Sprzedaż wymaga zaangażowania. Problem, który się jednak często pojawia, jest taki, że wspomniane zaangażowanie występuje wyłącznie po jednej stronie – po stronie handlowca. To jemu zależy na podpisaniu kontraktu, to on jest rozliczany z wyników, liczby wykonanych telefonów, spotkań itp. A co z zaangażowaniem klienta?

Czytaj dalej...

Oto cztery najczęstsze powody przyczyniające się do porażek w sprzedaży i braku wyników. Sprawdź, czy i u ciebie przypadkiem nie występują…

Czytaj dalej...

Po długim, majowym weekendzie łatwo się rozleniwić i wypaść z rytmu. Powrót do pracy bywa bolesny, a ponowne wejście na wysokie obroty rozwleka się w czasie… Znacie to? Zadajecie sobie czasami pytanie co w takiej sytuacji robić?

Czytaj dalej...

Niniejszym startuję nowy cykl na blogu pt. „5 pytań o sprzedaż”. Zasada jest prosta – bohaterom cyklu będę zadawał ten sam zestaw pytań. Chcę w ten sposób sprawdzić, czym dla każdego z nich jest sprzedaż, co jest w niej ważnego i jak pracować nad sobą. Zapraszam do lektury premierowego odcinka „5 pytań”, w którym odpytuję Marcina Siekierskiego z grupy K2. Doświadczonego handlowca i menedżera. Dużo odwagi oraz innowacyjności w podejściu do sprzedaży. To cenię!

Czytaj dalej...

Jeżeli podejdziesz do sprzedawania, jak do pogrzebu – ubierzesz się na smutno, zrobisz poważną minę, a potem łamiącym się, ledwo słyszalnym głosem, zaczniesz rozmawiać z klientem – to zgadnij co się stanie? Co chwilę będziesz brać udział w handlowych ceremoniach pogrzebowych…

Czytaj dalej...

Jeżeli nagle znajdziesz się po kolana w gównie, to powiedz sobie: OK. Stoję w gównie. Cholernie śmierdzi i nie jest to sytuacja, która mi odpowiada. Dobra, to jak się stąd wydostać? Nie jęcz, że inni stoją po kolana w złocie, a ty musisz w gównie i gdyby tylko to było złoto, to byłbyś bogaty…

Czytaj dalej...

Że niby jak? Iść bez przygotowania? To jakaś herezja! Nie do pomyślenia! Trzeba przecież wcześniej zrobić „research”, dowiedzieć się wszystkiego o kliencie, przeczytać jego stronę internetową, zajrzeć do sprawozdań finansowych, porozmawiać w firmie z każdym, kto wcześniej miał z nim kontakt, przygotować listę potencjalnych pytań, obiekcji oraz odpowiedzi na nie – tak, aby nie dać się zagiąć i wypaść mega-profesjonalnie… Naprawdę? Myślicie, że wszyscy najlepsi (i profesjonalni) sprzedawcy tak robią?

Czytaj dalej...

Mówisz, że masz prezentację? To dobrze. Z dużą dozą prawdopodobieństwa możesz ją teraz spokojnie wyrzucić do kosza. I tak nikt jej nie będzie chciał oglądać ani słuchać. Dlaczego? Zróbmy krótki test…

Czytaj dalej...

Najczęściej demon CSZWC rodzi się pod wpływem frustracji oraz presji. Wyniki są słabe, sprzedaż nie idzie, a tu zbliża się koniec miesiąca, kwartału, roku… Wszyscy zaczynają się nerwowo rozglądać i szukać sposobów na dopięcie budżetu. Menedżerowie sprzedaży jak mantrę powtarzają, a czasami wręczy wykrzykują: „sell, sell, sell! close, close, close!”…

Czytaj dalej...

Dużo piszę o sprzedaży, sprzedawcach, procesach, technikach i metodach. Tego przecież najczęściej oczekują handlowcy – rad oraz podpowiedzi jak sprzedawać lepiej i więcej. W jaki sposób przekonywać, argumentować, zamykać sprzedaż, obalać obiekcje i negocjować cenę? Bywa jednak, że w tym poszukiwaniu złotego środka i uniwersalnej prawdy „jak sprzedawać”, zapomina się o najważniejszej części całej układanki…

Czytaj dalej...